Przyprawy pojawiły się w początkach funkcjonowania człowieka jako gatunku. Naukowcy podają, że pierwsza przyprawa, którą odnaleziono w siedzibach ludzkich, pochodziła z neolitu i był to kminek. Przyprawy znano w starożytnym Egipcie i na Dalekim Wschodzie. Podnosiły one nie tylko smak potraw, ale często były uważane za cenne lekarstwo. Nic więc dziwnego, że handel przyprawami kwitł i bywały one cenniejsze niż złoto. W starożytnej Grecji wiele przypraw przywożono z zamorskich podróży, ale i wiele uprawiano na miejscu. Dla Greków były one symbolem dobrobytu. Za handel przyprawami odpowiadali przede wszystkim kupcy arabscy i epoka odkryć geograficznych miała położyć kres ich supremacji. Dawniej przyprawy gościły tylko na stołach bogaczy. Z biegiem czasu stały się bardziej popularne, ale nawet współcześnie nie zawsz dostrzegamy ich różnorodne zalety. Podstawową przyprawą w naszej kuchni jest sól, a przecież specjaliści dietetycy i lekarze podkreślają, że jej nadmiar fatalnie działa na nasz organizm, zwłaszcza przy wysokim ciśnienie jest bardzo niewskazana. Z solą i przyprawami ją zawierającymi trzeba więc uważać. Niestety, w naszym kraju nie ma wciąż tradycji korzystania z przypraw naturalnych. Owszem oglądamy programy kulinarne i z chęcią smakujemy potraw dobrze doprawionych, ale codzienna znajomość przypraw w naszej kuchni jest niewielka. Warto więc zwrócić uwagę na te najcenniejsze, które dodatkowo możemy samodzielnie hodować (choć nie wszystkie). Cenną przyprawą jest rozmaryn, który idealnie sprawdza się w postaci świeżej i suszonej. Ma piękny goryczkowy zapach, który podnosi jakość i smak potraw mięsnych i ryb. Idealnie komponuje się z dziczyzną. Dużo rozmarynu powinny jeść osoby, które mają kłopoty z układem trawiennym. Rozmaryn zastępuj też sól, podobnie jak lubczyk i estragon. Często w naszej kuchni jest używane liść laurowy, przyprawa znana już w starożytnej Grecji, chociaż miała inne zastosowanie. Wieńce z liści laurowych nosili królowie i cesarze, a także zwycięzcy igrzysk olimpijskich. Był też używana przez lekarzy jako panaceum na wszelkie dolegliwości. Obecnie liść laurowy jest dodawany do sosów, gulaszy, a nawet zup. Jest też praktyczne w każdej zalewie octowej, którą wykorzystuje się przy wkładaniu warzyw konserwowych. Królem przypraw jest pieprz. Znany od wieków, był bardziej ceniony niż złoto. Przekazy podają, że gdy spadło ziarenko pieprzu ze stołu, szukano go tak pieczołowicie jak grudek złota. W kuchni najczęściej mamy do czynienia z pieprzem czarnym, ale można też kupić pieprz czerwony, zielony i biały. Jego kolor zależy od momentu, kiedy zostanie zerwany z krzewu. Najostrzejszy jest pieprz czarny i znajduje on zastosowanie w bardzo różnych potrawach, dodając im ostrego smaku. Do sosów jest polecany pieprz biały, gdyż jest zdecydowanie łagodniejszy. Znakomitą przyprawą znaną w polskiej kuchni jest czosnek. Jednak ze względu na intensywność smaku i aromatu, trzeba go używać z umiarem. Doskonale pasuje do sosów i zup, a także jako dodatek do sałatek. Czosnek ma właściwości przeciwzapalne, co warto wykorzystać szczególnie w sezonie jesienno-zimowym, kiedy nasz organizm musi nabrać siły do walki z wirusami. Dość często w naszej kuchni jest używany koper. Ta przyprawa stała się w Polsce popularna w renesansie. Sprowadziła koper do naszego kraju królowa Bona Sforza. Powszechnie uprawiany w ogródkach, na działkach, a nawet na balkonie. Młody koperek idealnie komponuje się z ziemniakami i zupami. Używany jest też jako przyprawa do przetworów. Jest nieodzowny np. przy kiszeniu ogórków. Przyprawy w naszej kuchni podnoszą jakość potraw, a także mają znaczenie prozdrowotne.

Dodaj komentarz