W polskiej kuchni obecnych jest bardzo wiele warzyw i owoców. Wśród tych, które z całą pewnością warto wprowadzić do swojego kulinarnego świata, znajduje się żurawina. Jest ona nie tylko pyszna, ale także niezwykle zdrowa. Właśnie zaczyna się na nią sezon, który warto wykorzystać jak najlepiej.

Krótka historia

Ojczyzną żurawiny wcale nie jest Europa. Uprawiana ona była początkowo w Ameryce Południowej przez Indian, którzy doskonale zdawali sobie sprawę z jej zdrowotnych właściwości. Europejscy osadnicy, którzy przybywali do Ameryki, nazwali tę roślinę żurawimi jagodami. Wszystko przez kwiaty, które według nich podobne były właśnie do głowy żurawi. Dzisiaj żurawina znana jest niemalże na całym świecie, a jej zdrowotne właściwości potwierdziły się w badaniach medycznych. Jest także nieoceniona w kuchni.

Jak wygląda?

Żurawina ma postać małych krzewinek, na których znajdują się kuleczki w czerwonym kolorze, czyli właśnie owoce. W Polsce roślina ta rośnie między innymi na torfowiskach, które znajdują się między innymi w Puszczy Białowieskiej. Jest to żurawina błotna. Na plantacjach spotkać można żurawinę wielkoowocową, która jest odmianą amerykańską. Niezależnie od gatunku żurawina jest rośliną, która zawiera:

  • witaminę C;
  • wapń;
  • magnez;
  • fosfor;
  • flawonoidy;
  • poliantocyjanidy.

Dwie ostatnie substansje to bardzo silnie przeciwutleniacze, które neutralizują działanie wolnych rodników.

Żurawina w kuchni

Owoce tej niewielkiej roślinki wykorzystywane są w kuchni bardzo chętnie. Mają one dość cierpki, kwaskowaty smak, który sprawia, że żurawina jest doskonałym dodatkiem do potraw nieco mdłych i pozbawionych smaku. Przygotować można z niej nie tylko pyszny dżem czy konfiturę, ale również galaretkę oraz doskonały sos. Żurawina świetnie komponuje się z pieczonym mięsem. Podawać można ją do pieczonej kaczki czy gęsi – podkreśli smak mięsa, nieco go ożywi, ale jednocześnie nie zdominuje za bardzo. Żurawinę serwuje się również do pasztetów oraz roladek przygotowanych z cielęciny. Jest także doskonałym dodatkiem do serów pleśniowych. Tą suszoną można traktować jako zdrową przekąskę, którą poleca się zwłaszcza osobom mającym trudności z pęcherzem. Można ją również dodać do musli, tworząc tym samym jeszcze zdrowsze śniadanie.

Galaretka z żurawiny

Aby przygotować taki pyszny dodatek do mięs, potrzebujemy około dwóch kilogramów żurawiny, dwóch kilogramów cukru, szklankę wody, kilka listków melisy. Owoce żurawiny umieszcza się w naczyniu z wodą i gotuje tak długo aż całkiem się rozpadną. Następnie należy przetrzeć je przez sito, co pozwoli uzyskać gładką konsystencję galaretki. Jeżeli wolimy czuć jednak cząstki owoców, ten etap przygotowania możemy pominąć. Dodajemy do owoców cukier, melisę i gotujemy przez około pięć minut. Jeszcze gorącą galaretką napełniamy słoiczki, zamykamy i czekamy aż wystygnie. Kiedy słoiczki są już zimne, galaretkę należy zapasteryzować. Robimy to w temperaturze około dziewięćdziesięciu stopni przez mniej więcej piętnaście minut. Taką galaretkę można z powodzeniem przechowywać przez zimę.